~Over The World~

Masz odwagę wzlecieć ze mną ponad światem?

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-03-21 15:14:35

Nejtiko_Chiyurin
Alfa&Omega
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2017-03-16
Liczba postów: 15
WindowsFirefox 52.0

Noc z 20 na 21 marca 2017 + informacje na temat świadomych snów LD

Hejka! Słyszeliście kiedyś o OOBE lub LD? Od kilku już lat interesuje się świadomymi snami, dzięki czemu coraz częściej miewam paraliże senne....Uwierzcie mi, nie jest to przyjemne doświadczenie, ale przeważnie tylko dzięki niemu możemy zrozumieć, że sen w którym się znajdujemy jest tylko snem a nie rzeczywistością. Dla tych którzy nie są obeznani w tym temacie, na początek krótko wyjaśnię:
OOBE- Wyjście duszy z ciała podczas snu
LD- Świadomy sen
Paraliż senny- Stan(najczęściej po obudzeniu) w  którym nie możemy się ani poruszyć ani wypowiedzieć nawet jednego słowa
Pamiętam, że gdy z 5 lat temu zaczęłam częściej miewać paraliże senne ze strachu zawsze starałam się przywołać moją mamę. XD Jednak im częściej takich stanów doświadczałam tym bardziej potrafiłam zachować spokój w czasie ich trwania. Opanowanie strachu jest bardzo ważną umiejętnością szczególnie dla kogoś kto tak jak ja półtora roku temu wyprowadził się z domu rodzinnego, mimo tego że wcześniej musiał spać przy włączonej lampce nocnej. xD
LD w przeciwieństwie do paraliżu zazwyczaj jest bardzo miłym przeżyciem, w czasie którego możemy nawet latać odczuwając to tak silnie...silniej niż gdybyśmy robili to w realu, ponieważ nasze uczucia podczas świadomych snów są kilkukrotnie powiększone, co jest  po prostu fantastyczne dla kogoś kto tak jak ja od zawsze marzył o tym aby nauczyć się latać.
Napomknę jeszcze, że czasem trudno jest odróżnić LD od OOBE ponieważ zjawiska te są ze sobą blisko spokrewnione, dlatego np. zdarza się tak, że mimo iż wyszliśmy z ciała znajdujemy się w śnie ponieważ nasz pokój wygląda inaczej niż przed położeniem się do łózka itp.) W 100% prawdziwego OOBE doznają np. ludzie w trakcie śmierci klinicznej.
Przejdźmy więc w końcu do mojego dzisiejszego snu:
Zasypiając poczułam że spadam w dół...Nagle znalazłam się nad jakimś lasem, latałam sobie przez chwilę nad nim, czując się na prawdę cudownie. Postanowiłam zrobić w powietrzu salto w tył, gdy nagle w momencie gdy kończyłam wykonywać obrót, przed moimi oczami znowu ukazała się ciemność a ja ponownie zaczęłam spadać w dół, jednak coraz wolniej i wolniej...Aż w końcu zawisłam w powietrzu jakiś metr nad ziemią, gdzie przy samej powierzchni latał sobie rój pozytywnie nastawionych do mnie pszczółek...W zasadzie to od początku trwania tego snu miałam świadomość iż znajduję się w śnie, dlatego starałam się zamienić te pszczoły w motyle-niestety bezskutecznie. D: Widocznie mój stan świadomości nadal jest zbyt niski na to, abym była w stanie w pełni kontrolować swoje sny. :< Po nieudanych próbach przemiany pszczół w motyle obudziłam się...choć nie zupełnie, ponieważ z paraliżem sennym :\ Jednak trochę dziwnym ponieważ jedno oko miałam zamknięte i nie mogłam go otworzyć a przez drugie cały czas patrzyłam XD Aż w końcu po kilku minutach(a może niecałej minucie?) moja dusza z powrotem wygodnie usadowiła się w moim ciele nad którym odzyskałam pełną kontrolę.
Później jeszcze przyśnił mi się jeszcze jeden dość fajny sen w którym były chcące uratować członków swojej rodziny smerfy, oraz dwie pary bardzo kochających się niedźwiedzich braci(mały i duży oraz ogromny i tyci). Te mniejsze siedziały tym większym na głowach i wyglądało to na prawdę słodko ^ ^...szczerze mówiąc, nie pamiętam tego snu już zbyt dobrze, ale kojarzę scenę w której stojąc przed lustrem rozpuściłam swoje włosy zdejmując gumkę a na moim lustrzanym odbiciu wyrosły długie włosy niemal do kolan .*o* Następnie dotknęłam tych "realnych" aby sprawdzić czy odbicie nie kłamie, i okazało się, że nie! c: Bardzo spodobał mi się ten sen ponieważ od dawna marzę o długich włosach. Niestety tak masakrycznie się łamią i wypadają, że chyba mało prawdopodobnym jest wyhodowanie ich w rzeczywistości. :<

Offline

#2 2017-03-22 00:30:07

Skrzydlata
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2017-03-18
Liczba postów: 4
WWW
WindowsChrome 56.0.2924.87

Odp: Noc z 20 na 21 marca 2017 + informacje na temat świadomych snów LD

Słyszałam o tych zjawiskach, czytałam nawet. Chciałam wejść w taki stan, ale naczytałam się różnych przerażających opowieści na temat paraliżu sennego, to sobie odpuściłam.
Szczególnie, że u mnie nie da się spokojnie pomedytować, a co dopiero wejść w stan paraliżu.
Zacznijmy od tego, że ja też nie mam takiego uczucia spadania ;/ Wszyscy dookoła, gdy na ten temat z nimi rozmawiałam mają takie uczucie, ale ja go nie mam, zanikł lub coś. XD

**A co do włosów, to używasz jakiś odżywek, masek? Cuś? ○x○


"Pomnik wolności zbudował niewolnik." - Słoń; Efekt Lucyfera.

Offline

#3 2017-03-22 13:00:51

Lilith
Użytkownik
Dołączył: 2017-03-22
Liczba postów: 1
Windows 7Chrome 56.0.2924.87

Odp: Noc z 20 na 21 marca 2017 + informacje na temat świadomych snów LD

Moje jedyne i ostatnie doświadczenie z OOBE miało miejsce kilka lat temu.
Byłam w gimnazjum i w szatni dziewczyny bawiły się we wchodzenie w OOBE na zasadzie "oddychaj szybko przez minutę zakryj nos i zemdlej (a ktoś cię z tyłu złapie jak będziesz mdleć)" właśnie by wywołać owy stan.  Przyznam, że wtedy jeszcze o tym nie słyszałam, dopiero po fakcie zaczęłam szukać informacji na ten temat.
Tak więc.. jako że w szkole byłam wyrzutkiem, to gdy zaproponowały bym też tak zrobiła..  zgodziłam się. Nie potrafiłam odmawiać.  Oddychałam szybko, zakryłam nos i.. po chwili zobaczyłam wszystko z góry, rozmazane, światło okna było tak rozproszone jak by chciało mnie do siebie przyciągnąć. Zauważyłam jak rozmazane postacie rzucają się w stronę czegoś co chyba było moim ciałem. Trwało to krótką chwilę i po chwili otworzyłam oczy, wszystko było takie jakie widziałam to z góry, osoby były dokładnie w tych samych miejscach.
Dowiedziałam się, że wystraszyły się bo nie mogły mnie dobudzić i już chciały wołać nauczycielkę i pielęgniarkę.
Na tym zabawa się skończyła.

Offline

#4 2017-03-23 11:07:02

Hikaro
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2017-03-18
Liczba postów: 4
Windows 7Chrome 56.0.2924.87

Odp: Noc z 20 na 21 marca 2017 + informacje na temat świadomych snów LD

Jak zobaczyłem wzmiankę o paraliżu sennym to aż automatycznie przypomniało mi się dzieciństwo,w którym takie paraliże miałem praktycznie każdej nocy. To było straszne uczucie,którego nigdy nie zapomnę. Gdy bylem mały to każdej nocy miotałem się na łóżku raz w lewo raz w prawo jak opętany byleby tylko nie zasnąć i byleby to znów się nie przytrafiło. A co konkretnie ? Już wyjaśniam. Gdy leżałem sobie na łóżku odwrócony bokiem to w uszach słyszałem dziwne "chrupanie",coś podobnego do odgłosu chrupiącego śniegu gdy się po nim chodzi.  Po chwili czułem dreszcze i chłód przeszywający ciało i wtedy pojawiało się "to coś". Byłą to istota mająca posturę człowieka jednak była cała biała.  Wyglądała ona identycznie jak Slender'man ze Slendera,tylko że bez ubrań:

generImg.php?insbox1=&insbox2=No+siema.+Wpad%C5%82em+ci%C4%99+odwiedzi%C4%87+xD&insbox3=282845&fin=1


Za każdym razem gdy ta postać się pojawiała nie mogłem się ruszać. Próbowałem wykonać jakikolwiek ruch ale na nic się to zdawało. Byłem śmiertelnie przerażony i pot i dreszcze spływały po moim całym ciele bo myślałem że ta istota chce mi zrobić krzywdę. Gdy wszystko się skończyło i odzyskałem kontrolę nad ciałem to przez pół nocy nie spałem bojąc się że znów "to coś" po mnie przyjdzie.


Kiedyś miałem świadome sny czyli takie na których wpływ miałem pełną kontrolę i szkoda że teraz ich nie mam. Zazwyczaj w tych snach byłem superbohaterem ratującym ludzi. Miałem w tym śnie pełno przyjaciół i w takim śnie osoby,które nigdy nawet na mnie by nie spojrzały lub miały mnie gdzieś były moimi przyjaciółmi. Podobno w snach widzimy sylwetki osób które widzieliśmy i się z tym zgodzę bo tak właśnie było,bo nie mógł mi się przyśnić ktoś kogo nigdy na oczy nie widziałem.

Teraz jedyny sen jaki mam już od tygodnia i który ciągle się powtarza to taki w którym koleżanka przywiązuje mnie do krzesła i każe wcinać zupę pomidorową. I mówi że nie wyjdę dopóki jej nie zjem. Teraz pomidorówka kompletnie mi przez to zbrzydła i już nie chcę na nią patrzeć.

Ostatnio edytowany przez Hikaro (2017-03-23 11:12:17)

Offline

#5 2017-03-26 19:47:59

Niampi
Użytkownik
Dołączył: 2017-03-16
Liczba postów: 6
Windows 8.1Chrome 56.0.2924.87

Odp: Noc z 20 na 21 marca 2017 + informacje na temat świadomych snów LD

@ Nejtiko_Chiyurin tak co do włosów to próbowałaś kuracji z żelatyny? :3 u mnie po kilku zabiegach jest wyraźna poprawa :3

Paraliże senne... Zdarzyły się kilka razy mam nadzieję, że więcej do mnie nie przyjdą ;__; sen świadomy (a może bardziej świadomy horror [dblpt]D) miałam raz i teraz żałuję, że nie wykorzystałam go w pełni. Pamiętam, że śniło mi się wtedy, że byłam w szkole i poszłam do łazienki, w pewnym momencie z toalety wyszła jakaś postać i zaczęła mnie gonić z zamiarem zabicia, jako, że jestem osobą strasznie płochliwą to wiadomo, rzuciłam się do ucieczki i w sumie pamiętam już tylko, że w którymś momencie zatrzymałam się, spojrzałam na tą postać i powiedziałam coś w stylu "przecież to jest tylko sen, zawsze mogę się obudzić" no i się obudziłam [dblpt]D
A co ze snami, które są tak silne, że nawet po przebudzeniu czujesz ich efekty? Pamiętam, że w jednym szłam gdzieś z kolegą i w pewnym momencie napadły na nas dresy, zaczęli go bić, a ja nie wiedziałam co mam zrobić. Później nie wiem w jaki sposób ale moje ciało zamieniło sie miejscami z jego ciałem, teraz to mnie bili, chwile później wyciągnęli noże i zaczęli wbijać je w moje plecy ale nie czułam bólu. Chyba ich to zdenerwowało bo przekręcili mnie na plecy i wbili noże w brzuch. Poczułam tak potworny ból, że obudziłam się i sprawdzałam kilka razy czy nie mam dziury po nożu, ból nie opuścił mnie jeszcze przez jakieś pół godziny.

Offline

#6 2017-04-02 00:58:43

Alcord
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2017-03-29
Liczba postów: 10
Windows 8.1Firefox 52.0

Odp: Noc z 20 na 21 marca 2017 + informacje na temat świadomych snów LD

W moim ostatnim śnie byłem uczestnikiem spadochroniarstwa (nigdy nie miałem okazji  na żywo ;p),  gdy się wznosiliśmy coraz wyżej, po dłuższym czasie uzyskaliśmy wymagany pułap, potem zostałem zepchnięty z samolotu, gdy zorientowałem się, że spadam w dół, zacząłem rozglądać się i wyszło, że nie tylko ja biorę udział w locie, a wielka masa ludzi,  widok ten był niemożliwy,  spadająca rzesza wyglądała jak wielka chmura zakrywająca promienie słoneczne, coś jak wielki cień rzucony w jednym miejscu. Nikt z grupy się nie oddzielił wszyscy trzymali się razem, a obudziłem się dopiero gdy miałem otworzyć spadochron...


"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia".
Jonathan Carroll

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
iknowright - wwf - grupameska - freeteamspeak - birdsworld