~Over The World~

Masz odwagę wzlecieć ze mną ponad światem?

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-03-27 17:12:26

Nejtiko_Chiyurin
Alfa&Omega
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2017-03-16
Liczba postów: 15
WindowsFirefox 52.0

Bezdomni ludzie są traktowani gorzej od bezdomnych zwierząt!

Hej! Czy zauważyliście, że bezdomni ludzie są traktowani przez większość społeczeństwa gorzej, niż bezdomne zwierzęta? Ja już dawno to zauważyłam i niepokoi mnie bardzo, że ten stan rzeczy, zamiast słabnąć, coraz bardziej się nasila. Od razu zaznaczę, że jestem wegetarianką i staram się dbać o zwierzęta, ale jednocześnie jestem obrońcą sprawiedliwości, nie tej sprawiedliwości, którą stanowi nasze czasem naprawdę masakryczne chore prawo polskie, ale sprawiedliwości w znaczeniu prawdziwej równości, którą dyktuje mi moje własne sumienie oraz zasady moralne, które każdy wystarczająco rozwinięty człowiek powinien być w stanie ustalić sobie sam, zamiast bezmyślnie kopiować zasady kogoś innego. Także wracając do głównego tematu... Coraz częściej spotykam się z sytuacjami, w których to bezdomni ludzie, prosząc o JEDZENIE lub SCHRONIENIE, są wyrzucani za drzwi dworców PKP, i to przede wszystkim przez uzbrojoną w pałki straż miejską, której niewiele brakuje do bycia gliniarzem... Serio, przez większość mojego życia wydawało mi się, że pracują oni dla dobra ludzi, chroniąc nas przed wszelakimi niebezpieczeństwami, jednak nie tylko ta sprawa z bezdomnymi, ale także np. te, w których to zamykają za kratki kogoś, tylko dlatego, że palił marihuanę, uświadomiły mi, że moje wyobrażenia na ich temat były fałszywe! Na temat narkotyków napisałam już wcześniej posta, więc wróćmy jednak do tematu aktualnego wątku... Jestem oburzona nie tylko zachowaniem tych niebieskich kundli, ale także przerażona tym, co się dzieje z waszą empatią, ludzie! Biorąc pod uwagę to, ilu istnieje już na świecie oszustów podszywających się pod spłukanych i bezdomnych, absolutnie nie namawiam was do tego, abyście dzielili się swoimi pieniędzmi z każdym, kto o to poprosi, ponieważ byłoby to niezwykle naiwne oraz głupie z naszej strony. Dlatego, kiedy jakiś bezdomny prosi was o pieniądze na coś tam, lepiej podejdź do jakiegoś najbliższego sklepu i po prostu kup mu bochenek chleba. Jeżeli odmówi jego przyjęcia, oznaczać to będzie, że wcale nie zależało mu na jedzeniu, tylko na tym, aby kupić sobie gorzałę, jeśli zaś przyjmie dar, ale wyrzuci go do kosza od razu, gdy znikniesz z jego pola widzenia, niestety jedzenie się zmarnuje (nie z twojej winy, więc nie powinniście się tym przejmować), jeżeli natomiast bardzo ci za nie podziękuje i od razu zacznie szamać, wiedz, że właśnie uchroniłaś/eś od głodu jakiegoś nieszczęśliwego człowieka, któremu po prostu z jakichś powodów nie poszczęściło się w życiu. Więc czy zrobiłaś/eś dobry uczynek wyłącznie, wtedy kiedy obrót wydarzeń zakończył się wersją nr3? Nie! Podzielenie się z bliźnim jedzeniem lub nawet chęć zaoferowania mu pożywiania zawsze świadczy o tym, iż zrobiliśmy coś pozytywnego, dlatego poczucie winy powinno dotyczyć wyłącznie potrzebującego, jeżeli okazał się oszustem. Nasze sumienie jest czyste, a chleb nie jest drogi, więc nie widzę przeciwwskazań, aby zatroszczyć się o własną duszę oraz ciało żebraka, w chwili, gdy jakiegoś spotkamy. Wielokrotnie jednak niestety spotykałam się z sytuacjami, w których to zwykli obywatele chcieli pomóc straży wywalić tych biedaków z dworca, nawet zimą na mróz, będąc przekonani o tym, że postępują właściwie... Na prawdę, przeraża mnie ich brak współczucia...zastanowiliście się kiedyś nad tym, jak wy byście się czuli, będąc na ich miejscu? Nie? No właśnie! Nie tylko niektóre gatunki zwierząt, ale także niektórzy ludzie nie potrafią poradzić sobie sami, co moim zdaniem powinniśmy nauczyć się tolerować i im pomagać, zamiast dręczyć i wyśmiewać z powodu ubóstwa. Niedawno byłam świadkiem naprawdę podłego potraktowania osoby bezdomnej, która nawet nie siedziała na dworcu, tylko usiadła na schodach pod dachem, aby uchronić się przed deszczem, a naprawdę lało jak z cebra... Podeszły do niego jakieś dwie wredne dziewuchy, które z takim fałszywym politowaniem spytały, czy mają wezwać straż, aby opuścił to miejsce... Nosz kurwa...za to, jak go potraktowały, sama chętnie bym ich przebrała w łachmany i przez kilka dni głodziła pod gołym niebem. Więc dlaczego uważam, że bezdomne zwierzęta są lepiej traktowane? A zauważyliście jak wiele ludzi czerpie radość z dokarmiania ptaków? Jak wiele osób obecnie buntuje się przeciwko przemocy nad psami i kotami, także i te czworonogi dokarmiając lub zanosząc na własnych rękach do weterynarza? Popieram takie zachowania i sama lubię od czasu do czasu jakiegoś bezdomnego zwierzaka nakarmić, jednak uważam, że dbanie o inny gatunek bardziej niż o nasz własny, do normalnych zachowań nie należy, i jest niczym cios w serce, który sami sobie zadajemy, poddając się temu „masowemu samobójstwu". Dlatego zwracam się z prośbą do tych wszystkich, którzy twierdzą, iż zwierzęta należy taktować lepiej niż ludzi, aby zauważyli, że żaden inny gatunek nie zachowuje się tak nielogicznie. Jak już w poprzednim wątku też napisałam, nic nie jest w 100% białe ani w 100% czarne, więc nie mogę powiedzieć, że funkcjonariusze porządku publicznego są źli, ponieważ tak samo, jak zaszkodzili, tak również i pomogli wielu ludziom. Moim zdaniem jednak na każdym większym dworcu PKP powinien być zbudowany schron dla bezdomnych, oddzielne pomieszczenie (co by ludziom nie przeszkadzał ich smród), w którym mogliby się uchronić przed mrozem oraz upałem, przespać na jakichś starych niepotrzebnych nikomu tapczanach i za darmo ukoić pragnienie, mogąc się w owym miejscu napić tyle wody, ile tylko dusza zapragnie. Jeżeli natomiast o jedzenie chodzi, to sądzę, że charytatywna zbiórka jedzenia na rzecz potrzebujących, promowanie tej akcji oraz ustawienie koszyków z żywnością przed ich pomieszczeniem byłaby najlepszym rozwiązaniem.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
xiteamwojna - polandrpfivem - anerisemta - craftbukkit - teraz